Gdy pierwszy raz ją zobaczyłem, myślałem że jest po prostu dziwką, bez żadnego znaczenia. Siedziała na kolanach alfonsa, znanego z reklam banków. Opierała się o niego z gracją dzikiej kotki i błądziła dłonią w czarnej rękawiczce po jego torsie. Pamiętam jak dziś to miejsce - wielka willa na osiedlu domków bogatych biznesmenów. Dookoła wszystko było jasne, tylko ona, kropla atramentu na śniegu. Czarna Perła, ale kurwa. Choć dostanie się do tego domu było wyjątkowo trudne, nie znalazłem tu żadnego źródła informacji. Siwawy grubas tylko wpatrywał się lubieżnie w głęboki dekolt tej brunetki o karminowych ustach.
Myliłem się i zrozumiałem to, gdy zobaczyłem ją po raz drugi Wiedziałem, że moja pomyłka jest ogromna. Znów ta willa, znów ten sam pokój. Tylko ona inna, a jednocześnie taka sama, nieprzemijająca i piękna. Znów miała na sobie tą długą, przylegająca do jej idealnego ciała suknię z rozcięciem na udzie. Ukazywała ona tatuaż na jej obojczyku. Długo szukałem znaczenia tego symbolu Był to Uroboros otaczający kołem heksagram. Po długich poszukiwaniach odnalazłem jego znaczenie: "Jako symbol gnostyków Urobor wyraża jedność duchową i fizyczną wszechrzeczy, która nigdy nie zaniknie i będzie trwać w nieskończoność w formie ciągłej destrukcji i odradzania się. Urobor pierwotnie był symbolem rzeki, jaka miała opływać Ziemię, nie mającej źródeł, ani ujścia, do której wlewały się wody wszystkich rzek i mórz na świecie."
Wracając jednak to tamtego wydarzenia.... Siedziała na fotelu, rozparta na nim jak królowa, z noga założoną na nogę. U jej stóp, na smyczy, siedział mężczyzna od reklam. Wpatrywał się w nią jak w jakąś boginię, lecz było to błaganie i ból. Ona, na moich oczach, zabiła go. Nawet się nie ruszyła z miejsca, wyciągnęła tylko dłoń do przodu i jeden z jej palcy wydłużył się w obsydianowy, długi szpon. Przebił szybko szyję i nim zdążyłem mrugnąć, ten już nie żył. Jeśli ktoś jej nie pasuje, usuwa go z zimną krwią, jednak nie wtrąca się w czyjeś sprawy.
Od niej dowiedziałem się dlaczego wybuchła wojna miedzy amerykańskimi sukkubami. ostatnia królowa umarła składając tysiąc jaj, jednak ta brunetka, która przede mną siedziała, zniszczyła wszystkie i objęła stanowisko zmarłej. Niszczy wszystkie nowe, młode sukkuby. Na razie nie wiem, jaki jest jej cel, jaki sens w niszczeniu własnej rasy, jednak w tych czerwonych oczach widać pewności. Póki współpracuje z nami, nie interesuje to Departamentu.
Trzeci raz gdy ja widziałem, nie miała tej czerwonej sukienki. Tańczyła właśnie w ekskluzywnym klubie go go. Czarne loki były związane w kitę i kołysały się w rytm jej ruchów. Zachowanie brunetki jet takie jak jej wygląd, z pozoru uprzejma, miła, jednak wszystko ma jakiś cel. Nie jest bezinteresowna. Jej ciało kusi zgrabnymi, długimi nogami, bujnymi kształtami. Sukkuby potrzebują męskiego nasienia by żyć i być pięknymi. Nie chodzi tu o spijanie, po prostu każda przedstawicielka musi mieć z nią bezpośredni kontakt co najmniej raz w tygodniu. Nie chcecie jej zobaczyć po dwóch tygodniach celibatu! Co jest wyjątkowe, potrafi wchodzić w czyjeś sny i podsuwać własne wizje. Nie mam mężczyzny, który by się za nią nie obrócił, bo nawet ślepiec wyczuje aurę pożądania, którą roztacza dookoła siebie.
[Karta pozostanie taka, jaka jest, ew. dodam jakieś ciekawostki czy coś. Cytat w tytule to Nightwish- I wish I had an angel, reszta z piosenki, która jest zalinkowana w pierwszym cytacie: Lana del Rey- Blue Jeans]
Myliłem się i zrozumiałem to, gdy zobaczyłem ją po raz drugi Wiedziałem, że moja pomyłka jest ogromna. Znów ta willa, znów ten sam pokój. Tylko ona inna, a jednocześnie taka sama, nieprzemijająca i piękna. Znów miała na sobie tą długą, przylegająca do jej idealnego ciała suknię z rozcięciem na udzie. Ukazywała ona tatuaż na jej obojczyku. Długo szukałem znaczenia tego symbolu Był to Uroboros otaczający kołem heksagram. Po długich poszukiwaniach odnalazłem jego znaczenie: "Jako symbol gnostyków Urobor wyraża jedność duchową i fizyczną wszechrzeczy, która nigdy nie zaniknie i będzie trwać w nieskończoność w formie ciągłej destrukcji i odradzania się. Urobor pierwotnie był symbolem rzeki, jaka miała opływać Ziemię, nie mającej źródeł, ani ujścia, do której wlewały się wody wszystkich rzek i mórz na świecie."
"I would wait a million years "
Wracając jednak to tamtego wydarzenia.... Siedziała na fotelu, rozparta na nim jak królowa, z noga założoną na nogę. U jej stóp, na smyczy, siedział mężczyzna od reklam. Wpatrywał się w nią jak w jakąś boginię, lecz było to błaganie i ból. Ona, na moich oczach, zabiła go. Nawet się nie ruszyła z miejsca, wyciągnęła tylko dłoń do przodu i jeden z jej palcy wydłużył się w obsydianowy, długi szpon. Przebił szybko szyję i nim zdążyłem mrugnąć, ten już nie żył. Jeśli ktoś jej nie pasuje, usuwa go z zimną krwią, jednak nie wtrąca się w czyjeś sprawy.
"Promise you'll remember that you're mine"
Od niej dowiedziałem się dlaczego wybuchła wojna miedzy amerykańskimi sukkubami. ostatnia królowa umarła składając tysiąc jaj, jednak ta brunetka, która przede mną siedziała, zniszczyła wszystkie i objęła stanowisko zmarłej. Niszczy wszystkie nowe, młode sukkuby. Na razie nie wiem, jaki jest jej cel, jaki sens w niszczeniu własnej rasy, jednak w tych czerwonych oczach widać pewności. Póki współpracuje z nami, nie interesuje to Departamentu.
Trzeci raz gdy ja widziałem, nie miała tej czerwonej sukienki. Tańczyła właśnie w ekskluzywnym klubie go go. Czarne loki były związane w kitę i kołysały się w rytm jej ruchów. Zachowanie brunetki jet takie jak jej wygląd, z pozoru uprzejma, miła, jednak wszystko ma jakiś cel. Nie jest bezinteresowna. Jej ciało kusi zgrabnymi, długimi nogami, bujnymi kształtami. Sukkuby potrzebują męskiego nasienia by żyć i być pięknymi. Nie chodzi tu o spijanie, po prostu każda przedstawicielka musi mieć z nią bezpośredni kontakt co najmniej raz w tygodniu. Nie chcecie jej zobaczyć po dwóch tygodniach celibatu! Co jest wyjątkowe, potrafi wchodzić w czyjeś sny i podsuwać własne wizje. Nie mam mężczyzny, który by się za nią nie obrócił, bo nawet ślepiec wyczuje aurę pożądania, którą roztacza dookoła siebie.
Asith Smith
lat 136
Sukkub
Informator w Biurze Informacji
[hej ;) witam ciepło i gorąco ... chętna na watek/powiązanie ? ;)
OdpowiedzUsuń[ hmm .. chcesz by sie znały czy dopiero sie poznają? ]
OdpowiedzUsuń[ok można i tak się umówić a gdzie preferujesz spotkanie? gdzieś na mieście czy juz w biurze? ^^]
OdpowiedzUsuń[ nie ma sprawy ... więc ja mam zacząć czy tobie mam dać ten uroczy przywilej? xD]
OdpowiedzUsuń[spoko wiec .. btw. ja nie wiem wszyscy z komórek piszą oh yeah ^^ ojej widzę tu sezon chorobowy ...niedobrze, ok zacznę ale nie spodziewajmy się jakiś cudów bo mnie oczy bolą]
OdpowiedzUsuńSnuła sie korytarzami biura i nie wiedziała czasem za co sie zabrać. Do tego miała dziś trochę męczący dzień nie tylko w wydziale ale i w domu. Tu były papierki i tam były papierki. W tymże miała jeszcze niedługo jedna z imprezek rodzinnych, za którymi specjalnie nie przepadała, bo były sztywne i nudne jak flaki z olejem. Ale przecież od niej tego właśnie się wymagało. Trzeba było wszystko zorganizować a czasu było niewiele bo aż bal zaczynał się jutro. Do tego doszło do małego, trochę wręcz żenującego incydentu w kuchni, o którym lepiej nie pamiętać.
Westchnęła przeciągle i popatrzyła na sprawozdanie leżące przed nią na biurku. Zmarszczyła brwi zadumie bo nie wiedziała jak ma to rozgryźć. Zamknęła dokument trochę zdegustowana i włożyła go zamykanej szafki. Poczeka sobie do jutra - powiedziała sobie w myslach i wstała z miejsca.
[mnie to obojętnie ile byle nie jedno zdanie bo to czasem męczy.. ^^ toż mnie sie nie pali]
OdpowiedzUsuńPodeszła do szafy, by wyjąć kurtkę i torebkę. Sprawdziła jeszcze kieszenie, czy ma klucze od biura i zgasiła światła. Zamknąwszy pomieszczenie na klucz, przeszła na korytarz do sekretariatu, by zdać własne klucze i przeszła do windy na która nie czekała zbyt długo. Uprzejmie pozdrowiła parę mijanych osób, gdy tylko wyszła do holu. Będąc juz przed budynkiem, przeszła sie kilka kroków w ciemniejsza uliczkę i przeniosła sie w inna część miasta. Kilkoro wampirów wyczuwała nieopodal, ale pora na nich była jeszcze młoda co ją ucieszyło. Zależało jej na chwili relaksu więc weszła do pierwszego lepszego klubu.
Witam. Pragnę serdecznie zaprosić na forum ogólnotematyczne z Pretty Little Liars w tle. Znajomość serialu nie jest potrzebna. Proszę także nie zrażać się niską liczbą użytkowników i wiadomości - dopiero zaczynamy. Dlaczego więc powinieneś dołączyć? Ponieważ na tym forum pielęgnowana jest atmosfera, która sprawia, że każdy czuje się dobrze. Jeśli dołączysz i zaprosisz kilku znajomych, to na pewno już wkrótce forum rozkwitnie!
OdpowiedzUsuńhttps://gotsomesecrets.fora.pl/